multitasking co to
unsplash.com

Multitasking to robienie więcej niż jednej ważnej rzeczy na raz. Zobacz, jak wykańcza twoją produktywność i co z nim zrobić.

Multitasking jest wciąż wszechobecny. Pisanie e-maila i rozmowa przez telefon. Przeglądanie Facebooka podczas ważnej narady. Sporządzanie raportu i oglądanie serialu.

Co to jest multitasking? Wykonywanie dwóch lub więcej zadań, które wymagają użycia umysłu i koncentracji, które rujnuje efekty pracy i zużywa nasze mentalne siły.

Przedsiębiorca David Karandish przywołał w artykule w FastCompany (fastcompany.com) badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine. Odkryli oni, że praca typowego pracownika biurowego przerywana jest co 3 minuty i 5 sekund. Tymczasem na powrót do poprzedniego zadania potrzeba przynajmniej 23 minut i 15 sekund. To wymierna strata pieniędzy dla firmy.

Jak opanować multitasking, skoncentrować się na ważnym zadaniu i poprawić organizację czasu pracy?

Oto podpowiedzi Karandisha.

multitasking badania
unsplash.com

Multitasking i 3 sposoby jak go okiełznać

Przedsiębiorca radzi najpierw:

Wróć do swojego kalendarza

Kiedy nie jesteś pewien, dokąd zmierza Twój czas, spójrz na źródło prawdy – swój kalendarz – pisze Karandish.

Jeśli spędzasz dzień na spotkaniach, to solidnym pierwszym krokiem w uzyskaniu większej ilości czasu na produktywność jest ocena każdego spotkania i zrozumienie, czy można je wyeliminować. Nawet najmniejsze przerwy sumują się w czasie – stwierdza autor.

Inny przedsiębiorca powtarza prawdę, którą przeczuwa wielu z nas: niepotrzebne spotkania to jedne z największych strat czasu, jakie widzimy (nie tylko) w pracy zdalnej.

Ponieważ wiele firm niedawno po raz pierwszy zaczęło pracować z domu, wielu menedżerów robi codziennie spotkania kontrolne.

Spotkanie meldunkowe zabiera godzinę lub więcej, która mogłaby zostać wykorzystana na produktywną pracę, a przerwa utrudnia zespołowi skupienie się na najważniejszych priorytetach – zauważa Karandish.

Druga sprawa:

Multitasking – przestań przełączać się między zadaniami

Warto szukać efektu „flow” („stan przepływu”) czyli poczucia pełnego zanurzenia w tym co robisz.

Karandish podrzuca trzy pomocne praktyki:

  • wycisz wewnętrzne bodźce (przegrzanie, wyziębienie, rozproszenie myśli),
  • blokuj bodźce zewnętrzne (hałas, komunikatory internetowe, telefon, sms-y),
  • korzystanie z wyćwiczonych procesów umysłowych (w przeciwieństwie do tych, których nie znasz i które wymagają dodatkowego obciążenia umysłowego lub meta-skupienia).

Wyćwiczone procesu umysłowe brzmią groźnie. Jednak w praktyce chodzi o nawyki. Rytuały dzięki, którym będziesz mógł działać na autopilocie.

Przedsiębiorca radzi np. zapisywać bardzo konkretnie na czym ma polegać zadanie na liście do zrobienia (umysł nie będzie musiał się na tym skupiać i tracić energii).

Zamiast napisać „Zadzwoń do Andrzeja”, podaj szczegóły: „Zadzwoń do Andrzeja pod numer 555-5555, aby odpowiedzieć na pytania dotyczące raportu za ubiegły miesiąc”.

efekt flow
unsplash.com

Wielozadaniowość – uważaj, co robisz

W biurze czujesz presję otoczenia – współpracownicy, przełożeni. Natomiast w domu nikt nie może de facto skontrolować, jak pracujesz.

Chociaż elastyczne środowisko może u niektórych prowadzić do zwiększonej kreatywności, może również prowadzić do rozpraszania uwagi i angażowania się w zadania niezwiązane z pracą – stwierdza karandish.

Przedsiębiorca podpowiada: jeśli masz kłopot z koncentracją na pracy w domu, to trzymaj się harmonogramu. Ewentualnie, jeśli mieszkasz z innymi, poproś, żeby powiedzieli ci, jak zauważą, że tracisz czas zamiast pracować. Trzeba się po prostu nauczyć unikać dekoncentracji.

Zachęcam wszystkich liderów firm do powierzenia członkom swojego zespołu nieco większej elastyczności, ponieważ każdy wymyśla, jak być najbardziej produktywnym sobą i jak najlepiej czuć się odpowiedzialnym – radzi Karandish.