Praca z domu – jak wyglądała sytuacja podczas epidemii pokazał świeży raport Głównego Urzędu Statystycznego. Co 10 osoba była skazana na pracę zdalną.
93,6 tys. – tyle miejsc pracy wyparowało z Polski w II kwartale 2020 roku. Takie dane podał GUS. Nie ma wątpliwości, że zwolnienia były związane przede wszystkim z epidemią COVID-19.
Ile osób pracowało zdalnie? Do końca czerwca w ten sposób wykonywało swoje obowiązki służbowe 10 proc. zatrudnionych.

Spis Treści
Praca z domu
Z informacji GUS wynika, że w końcu II kwartału liczba pracujących była o 2,7 proc. niższa niż w końcu I kwartału 2020 r. Daje to 93,6 tys. zlikwidowanych miejsc pracy.
Czy to dużo? Trzeba pamiętać, że i tak, to o prawie 22 proc. mniej niż w I kwartale 2020 r.
Co ciekawe, miejsca pracy likwidowano najczęściej w firmach działających w zakresie:
- przetwórstwa przemysłowego,
- handlu,
- naprawy pojazdów samochodowych,
- budownictwa.
Likwidacja miejsc pracy w związku z rozprzestrzenianiem się COVID-19 miała miejsce niemal wyłącznie w sektorze prywatnym – informuje GUS
Praca zdalna i COVID-19
Epidemia wywołała jeszcze jedną, poważną zmianę na rynku pracy. To otwarcie pracodawców na formy zatrudnienia pozwalające na zachowanie dystansu społecznego. Jedną z takich form jest praca zdalna (telepraca).
Pod koniec czerwca z domu pracowało 10 proc. osób (o niecały procent mniej niż w końcu marca 2020 roku).

Warto zauważy, że im większa firma, tym więcej osób było na pracy zdalnej. W rejonie Warszawy prawie 50 proc. osób działało w tym trybie.
Które województwa są na końcu zestawienia?
Najrzadziej praca zdalna występowała w regionach:
- podlaskim,
- opolskim,
- warmińsko-mazurskim,
- świętokrzyskim
Tam z domu pracowała tylko co 20 osoba.
Telepraca objęła przede wszystkim osoby z branży informacyjnej i komunikacyjnej (60 proc.).
Źródło danych GUS