Jak zarządzać pieniędzmi? Jednym z dobrych sposobów jest unikanie błędów. Listę najbardziej niebezpiecznych pułapek znajdziesz w naszym artykule.
Co ciekawe, wiele błędów nie jest świadomą decyzją. Jak zauważa Josh Monroe, konsultant finansowy (w tekście na kiplinger.com), wynika to ze skupienia się na krótkoterminowych zyskach zamiast na długoterminowych wynikach.
Każdy zna to z własne życia. Wolimy zjeść hamburgera, zamiast nieco później zrobić sobie w domu sałatkę. Obejrzeć kolejny odcinek serialu siedząc na kanapie, zamiast pójść na rower. Zarwać noc zamiast wyspać się przed kolejnym dniem pracy.
Podobnie z finansami.
Spis Treści
Jak zarządzać pieniędzmi – 7 sposobów
Jak zarządzać pieniędzmi? Oto 7 sposobów na sabotowanie swoje finansowej przyszłości podane przez Josha Monroe’a.
1. Oszczędności – nie ma szans na ich zrobienie
Ludzie często boją się, że przegapią najnowszą „gorącą” ofertę, np. promocję w sklepie z elektroniką. Impulsywne zakupy online niekoniecznie zrujnują finanse. Jednak nie pozwolą nam zrobić oszczędności.
Monroe zauważa, że stracone okazje na zrobienie oszczędności oznaczają dwie rzeczy:
- przejść później na emeryturę, żeby zgromadzić więcej pieniędzy,
- podjąć większe ryzyko inwestycyjne.
Impulsywne zakupy redukują szanse na osiągnięcie niezależności finansowej.
2. Duże zakupy z nieodwołalnymi konsekwencjami
Bardzo drogie buty kupione późnym wieczorem pod wpływem impulsu możesz oddać – umożliwia to zwrot towaru kupionego przez internet.
Są jednak decyzje, które trudno cofnąć: kupno domu, samochodu czy jachtu. Często nie można szybko sprzedać domu, a to oznacza zamrożenie pieniędzy na nieokreślony czas.
Dokonując dużych zakupów zawsze należy brać pod uwagę wartość odsprzedaży. Im bardziej wyjątkowy jest zasób, tym mniej kupujących będzie nim zainteresowanych – stwierdza ekspert.
3. Podwyżka roztrwoniona
Według Josha Monroe’a to, co zrobimy z większym dochodem może odróżnić bogatych od wiecznie biednych.
Wiele osób uważa, że rozwiązaniem wszystkich problemów finansowych jest zarobienie większej ilości pieniędzy.
Jednak gdy większy dochód pokrywa się z wyższymi wydatkami, takimi jak kolejny dom czy luksusowe samochody, to margines ten może się nigdy nie pojawić – podkreśla Monroe.
Jednym zdaniem: jeśli wraz ze wzrostem dochodów ciągle podkręcasz swój styl życia, to bez względu na twoje zarobki, zawsze będziesz czuł presję.
4. Niewłaściwe priorytety finansowe
Można sumiennie oszczędzać, ale na złe cele.
Josh Monroe radzi: upewnij się, że jesteś na dobrej drodze do emerytury i niezależności finansowej, zanim przeznaczysz zbyt dużo pieniędzy na edukację dziecka lub drugi dom.
Nie wszystkie cele są sobie równe i, niestety, czasami nawet szlachetne cele należy odsunąć – ocenia ekspert.
Możesz znaleźć różne źródła finansowania edukacji dzieci. Tymczasem na własną emeryturę pracujesz sam. I może się okazać, że wydasz pieniądze na studia córki lub syna, a potem w wieku 70-lat wprowadzisz się do jego domu, bo nie będzie cię stać na własne lokum.
5. Zapomniany fundusz ratunkowy
Dobry plan finansowy powinie uwzględnić działania ofensywne (np. inwestowanie w akcje) oraz defensywne – zbieranie środków na fundusz ratunkowy i wykupienie odpowiedniego ubezpieczenia.
Dlatego Monroe radzi wykupić ubezpieczenie parasolowe czyli rozciągnięcie zakresu ubezpieczenia.
Niedostateczne ubezpieczenie i złe przygotowanie do sfinansowania sytuacji kryzysowej może cofnąć o lata plan inwestycyjny i zniweczyć wszystkie potencjalne korzyści wynikające z pominięcia działań defensywnych – zauważa Monroe.
6. Utrwalanie tymczasowych strat
Możesz ulec panice i pozbyć się np. akcji, których cena gwałtownie spadła. Potem cena pójdzie w górę, ale ty ich już nie masz – utrwaliłeś tymczasową stratę.
7. Brak współpracy z ekspertem
Każdy z nas ma swój własny „martwy punkt” dotyczący finansów (na wzór „martwego punktu” w lusterku samochodowym). Nie widzimy wszystkiego.
Dlatego często zatrudniamy specjalistów do wykonywania pracy, którą naszym zdaniem możemy wykonać sami: codziennie pracują z innymi i widzieli, jak inni zmagają się z tymi samymi problemami – mówi Monroe.
Tymczasem wiele osób na własną rękę próbuje radzić sobie z finansami. Ale, zauważa Monroe, często nie wiedzą, czego nie wiedzą. W rezultacie nie mogą naprawić tego, czego nie widzą.