Zakaz handlu w niedzielę wciąż dzieli Polaków. Wyniki badań

Zakaz handlu w niedzielę wprowadzony ponad dwa lata temu nadal budzi kontrowersje. Oto wyniki badania opinii publicznej przeprowadzonego na zlecenie CBRE.

Od tego roku handel w niedziele dopuszczony jest prawem tylko w siedem dni. Do końca roku pozostały tylko trzy niedziele handlowe.

Ograniczenie wywołało duże kontrowersje, które najwyraźniej nadal nie ustają.

Co wynika z badań zleconych przez CBRE, międzynarodowej firmy doradczej specjalizującej się w sektorze nieruchomości komercyjnych?

Zakaz handlu w niedzielę – wyniki badań opinii publicznej

Zakaz handlu w niedzielę nieustająco dzieli Polaków. 51 proc. ankietowanych osób chce powrotu możliwości robienia zakupów w niedzielę.

Skąd ten wynik?

Po pierwsze, nadal żywy pozostaje argument związany z tym, że dla niektórych niedziela pozostaje jednym z nielicznych dni, kiedy mogą wybrać się na zakupy – tłumaczy Magdalena Frątczak z CBRE.

Frątczak dodaje również argument związany z epidemią koronawirusa.

– Rozłożenie ruchu na siedem, zamiast sześć dni, pozwala sprawniej dopasować się do wytycznych związanych między innymi z unikaniem tłumów i zachowywaniem odstępu między odwiedzającymi centrum handlowe – mówi przedstawicielka CBRE.

Zakaz handlu w niedzielę – kto za, kto przeciw

Za utrzymaniem zakazu jest co trzeci respondent, a 16 proc. badanych nie ma zdania na temat niedzielnego handlu.

Zarówno na wsi, jak i w miastach do 500 tys. mieszkańców odsetek Polaków, którzy chcą powrotu do handlowych niedziel, utrzymuje się na tym samym poziomie – ok. 50 proc. – czytamy w raporcie.

Najwięcej zwolenników otwartych sklepów w niedziele jest w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców. Tam za niedzielnym handlem opowiedziało się 57 proc. badanych.

A jak wygląda podział wśród mężczyzn i kobiet oraz ze względu na wiek?

• 30 sierpnia,
• 13 grudnia,
• 20 grudnia.