prawo jazdy
unsplash.com

Prawo jazdy w telefonie zacznie obowiązywać od 5 grudnia. Co trzeba zrobić, żeby nie wozić prawa jazdy w kieszeni?

Od początku grudnia nie będziemy musieli wozić ze sobą prawa jazdy. Wystarczy, że dokument znajdzie się w naszym telefonie.

Dokument, który wprowadza taką zmianę podpisał dzisiaj Marek Zagórski, minister cyfryzacji.

Prawo jazdy w telefonie 2020

Od dwóch lat kierowcy nie muszą wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego samochodu oraz dokumentu potwierdzającego jego ubezpieczenie.

– Dzisiaj zrobiliśmy kolejny krok. Za trzy miesiące będziemy mogli zostawić prawo jazdy w domu albo skorzystać z aplikacji mObywatel, do czego zresztą bardzo zachęcam – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski.

Zmiany wprowadził tzw. pakiet deregulacyjny dla kierowców (ustawa z 14 sierpnia 2020 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw). Pakiet zakłada, że w trzy miesiące po podpisaniu przez ministra cyfryzacji komunikatu – zniknie obowiązek wożenia ze sobą prawa jazdy.

prawo jazdy w telefonie 2020
unsplash.com

Prawo jazdy w telefonie aplikacja

Pakiet deregulacyjny dla kierowców to wspólna inicjatywa ministerstw cyfryzacji i infrastruktury.

– Nie chcieliśmy zwlekać, mieliśmy mnóstwo próśb od obywateli w tej sprawie – mówi minister Zagórski.

W grudniu prawo jazdy będzie można mieć w telefonie w aplikacji mObywatel (do pobrania z Google Play lub AppStore).

Ministerstwo podkreśla: z pobraniem mObywatela nie warto czekać do 5 grudnia.

Aplikację można ściągnąć już dzisiaj. Tam kierowcy znajdą m.in. mPojazd, czyli odzwierciedlenie danych z dowodu rejestracyjnego, polisy OC i karty pojazdu.

Z tego rozwiązania mogą korzystać właściciele i współwłaściciele pojazdów. A więc wszyscy ci, którzy są zarejestrowani w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) jako posiadacze samochodów, motorów, skuterów itd. – mówi minister Marek Zagórski.

prawo jazdy w telefonie aplikacja
pixabay.com

mObywatel – prawo jazdy i co jeszcze

Usługa pokazuje informacje o obowiązkowym ubezpieczeniu OC pojazdu – w tym nazwę ubezpieczenia, serię i numer polisy, okres ubezpieczenia oraz jego wariant.

To nie wszystko. Jeśli kierowca nie pamięta o terminach ważności posiadanego ubezpieczenia lub zbliżającego się przeglądu pojazdu – aplikacja na 30 dni przed terminem wygaśnięcia OC lub przed końcem ważności badania wyświetli komunikat z przypomnieniem.

W mPojeździe znajdziecie także dane pojazdu:

  • markę i model,
  • rok produkcji,
  • numer rejestracyjny,
  • numer VIN,
  • termin badania technicznego.

Wraz z mPrawem Jazdy w mObywatelu pojawi się także możliwość sprawdzenia od ręki liczby punktów karnych.

Co więcej, z mObywatel skorzystają również nie tylko kierowcy.

To swoisty wirtualny portfel na dokumenty, do którego regularnie dokładamy nowe elementy. Poza mPojazdem jest już tam także m.in. mTożsamość, czyli odzwierciedlenie danych z dowodu osobistego – stwierdza szef ministerstwa cyfryzacji.

Z aplikacji można korzystać w każdej sytuacji, kiedy nie jesteśmy wprost zobowiązani do okazania dowodu osobistego lub paszportu, np. podczas kontroli biletów w pociągu lub przy odbiorze przesyłki poleconej na poczcie.

Aplikacja mObywatel jest bezpłatna. Ministerstwo zapewnia, że jest też w pełni bezpieczna. Gwarantuje to m.in. profil zaufany (PZ), którego potrzeba, by ją uruchomić.

Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji