Jak szukać pracy? To odwieczne pytanie. Czasem najlepszym sposobem jest unikanie błędów. Oto jakie wskazówki proponuje branżowy magazyn.
Każdy słyszał najróżniejsze wskazówki jak szukać pracy. Okazuje się, że o wielu z nich lepiej zapomnieć. Oto zestaw rad do których nie należy się stosować, przygotowany przez Gwen Moran z magazynu „Fast Company”.
Musimy być odważniejsi, silniejsi i bardziej pewni siebie – mówi Kathy Caprino, autorka książki „The Most Powerful You: 7 Bravery-Boosting Paths to Career Bliss”.
Dzięki tej pewności siebie i odwadze będziemy mogli zignorować część konwencjonalnych mądrości, które przynoszą więcej szkody niż pożytku.
Zaczynajmy.
Jak szukać pracy – 7 rad, których należy unikać
Na początek z grubej rury. Być może nie ma sensu odpowiadać na ogłoszenia o pracę wywieszane na portalach rekrutacyjnych.
Dlaczego?
Korzystaj z ogłoszeń na portalach rekrutacyjnych
Nawet jeśli nadal będziesz przeglądał takie ogłoszenia, to przynajmniej pamiętaj o spostrzeżeniach zza oceanu.
Otóż według amerykańskich badań połowa podań o pracę trafia do firm za pośrednictwem urzędów pracy, to tylko 1 proc. pracowników otrzymało w ten sposób posadę.
Powód: pracodawcy często znajdują dobrych kandydatów na wolne miejsce nim ogłoszenie ukaże się lub nabór zostanie zamknięty.
Lepiej szukać pracy wykorzystując swoje osobiste kontakty.
Skontaktuj się z każdym znajomym
To strata czasu. Eksperci mówią, że podczas szukania pracy należy działać strategicznie. Każdy twój ruch powinien mieć uzasadnienie.
Dlatego zamiast dzwonić do każdego znajomego, lepiej przejrzeć kontakty i zapukać do osób, które mogą pomóc nam w znalezieniu pracy na jakiej rzeczywiście nam zależy.
Inaczej mówiąc, kontaktuj się z ludźmi, którzy znają twój profesjonalizm i dorobek.
Bądź pewny swoich kwalifikacji
Naturalnie nie chodzi o to, żeby kłamać w podaniu o pracę czy liście motywacyjnym. Nie. Rzecz w czym innym.
Zbyt wiele osób, przede wszystkim kobiet, ocenia, że nie ma wystarczających kompetencji, żeby aplikować na dane stanowisko.
Tymczasem podczas rozmowy kwalifikacyjnej możesz tak zaprezentować siebie i swoje umiejętności, że ujmiesz tym rekruterów i dostaniesz pracę.
Dopasuj się do kultury korporacyjnej firmy
Jeśli zrobisz to na siłę, to nie będziesz mógł pokazać swojego prawdziwego „ja” w pracy.
Lepiej nieco się „odsłonić”: podzielić zainteresowaniami, jasno powiedzieć czego szukasz w pracy i w jakich sytuacjach masz najlepsze wyniki.
Nie przejmuj się listem motywacyjnym
Jednak lepiej się nim przejąć. Co to znaczy? Świetny list motywacyjny może sprawić, że dostaniesz zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, choć twoje CV nie jest wystarczająco mocne.
Praktyczna rada od „Fast Company”: przygotuj krótki, mocny wstęp, który będzie dobrze pasował do twojego CV.
Format CV nie ma znaczenia
Owszem, ma znaczenie. CV powinno mieć przejrzysty układ, z wyraźnym tekstem i niezadrukowaną, białą przestrzenią.
Optymalna jest hybrydowa konstrukcja: wstęp, który da czytającemu wyobrażenie kim jesteś oraz „właściwe” curriculum vitae.
Badania pokazały, że bardziej skuteczne jest CV z kolumną po lewej stronie niż po prawej.
Za wszelką cenę unikaj taki zwrotów jak „referencje dostępne na żądania”. Twoje CV będzie wyglądało na przestarzałe.
Czekaj na idealną pracę
Ostatni mit, ale być może najgroźniejszy. Nie, nie warto czekać aż kiedyś na jakimś portalu ukaże się ogłoszenie o idealnej pracy.
Nikt nie dostaje idealnej pracy, zwłaszcza nie zaraz po studiach – mówi Neil Burton z Uniwersytetu Clemson.
Dlatego dobrym rozwiązaniem jest budowa kapitału kariery.
Zamiast marzyć o idealnej pracy, zastanów się jakich umiejętności potrzebujesz i aplikuj na stanowiska, które pomogą ci je zdobyć i rozwinąć. To pewniejsza droga do „wymarzonej pracy”.